Wspólne gotowanie to wartościowy czas dla całej rodziny, to czas, który możemy spędzić razem, świetnie się przy tym bawić, a co najważniejsze może to być czas offline.
Niemal w każdych mediach, czy prasie, w książkach dotyczących metod wychowawczych atakuje nas informacja o uzależnieniach od nowych technologii. Nie tylko dzieci są od nich uzależnione, dotyczy to także coraz częściej dorosłych. Znany niemiecki neurobiolog i psychiatra Manfred Spitzer w swojej książce „Cyfrowa demencja. W jaki sposób pozbawiamy rozumu siebie i swoje dzieci.” pokazuje dodatkowy aspekt uzależnienia technologicznego jakim są problemy z pamięcią, zwraca także uwagę na to aby pamiętać, że to wspomnienia budują to, kim jesteśmy.
„Jeśli już mamy potrzebę wydawania pieniędzy to nie kupujmy za nie rzeczy, lecz fundujmy sobie przeżycia. Przedmioty się starzeją, rdzewieją, zabierają miejsce i pokrywają się kurzem. Z czasem stają się kulą u nogi i wcale nie dodają życiowej radości. Z przeżyciami jest inaczej-im dalej w przeszłość, tym piękniej je wspominamy. Pozostając w pamięci stają się częścią nas.”
Uzależnienie od technologii to jeden z problemów dzisiejszego świata, kolejnym jest to, że, jak twierdzą psychologowie, zanikają więzi społęczne, że coraz mniej czasu spędzamy w rodzinach razem. To wszystko powoduje, że tracimy ważne w życiu chwile, które mogą budować więzi i nasze ja.
Znamy jeden bardzo dobry sposób na to, aby przeciwdziałać zagrożeniom uzależnień od technologii, aby budować w rodzinie więź i tworzyć wspomnienia- to proste zadanie- to wspólne gotowanie!
Dlaczego wspólne gotowanie jest tak ważne?
Wspólne gotowanie to po prostu dobra zabawa. Dla większości dzieci dobra zabawa może po prostu oznaczać czas spędzony z rodzicem. Dobrą zabawą może także być pokazanie dziecku nowości, danie do ręki noża, postawienie kolejnych małych wyzwań. Ważne, aby przy tym wszystkim dobrze bawił się także rodzic, zatem, kiedy planujecie wspólne gotowanie znajdźcie na nie czas, nie spieszcie się. Gotowanie powinno być radością dla wszystkich, a to wymaga uważności i otwartości.
Wspólne gotowanie to także nauka w działaniu. Co to oznacza? Gotowanie może uczyć matematyki, bo jak łatwiej pokazać ułamki niż na jabłku? Chcesz ćwiartkę jabłka, a może dwie? Odważyć produkty do ciasta przy użyciu wagi? Nie ma nic lepszego dla opanowania miar. Rodzaje owoców, warzyw, sposób w jaki rosną (tak, tak marchewka to korzeń) to z kolei idealna lekcja biologii. Geografia w kuchni? Oczywiście! Wystarczy porozmawiać o tym skąd pochodzi np. banan, jak się nazywa ten kontynent i gdzie leży.
Wielu rodziców martwi się, że ich dziecko nie je, je za mało, albo nie chce próbować nowych rzeczy. Uwierzcie- większość dzieci, która samodzielnie gotuje zjada (a przynajmniej próbuje, bo każdy kucharz musi spróbować swojego dania) to, co przygotowała. Właśnie w ten sposób- wspólnie gotując zwiększamy szansę, że dziecko zje to, co przygotowało. W Fundacji od wielu lat realizujemy warsztaty kulinarne z dziećmi, dość często zdarza się opór jak chociażby dzieciaki, które po zobaczeniu fasoli krzyczą: „Nie lubię fasoli!”, „Nie jem fasoli!”. Ale finał zawsze jest taki sam- podczas degustacji wszystkie zajadają się pastą z nielubianej fasoli z dodatkiem ogórka kiszonego. To przekonuje nas, że wspólne gotowanie zwiększa szansę na próbowanie.
Poszukiwanie takich chwil, kiedy mamy rodzinny czas offline, jest coraz trudniejsze. A wspólne gotowanie to idealny pomysł, w końcu każdy z nas dba o swoje urządzenie i nie weźmie go do kuchni, gdzie może się zabrudzić lub co gorsze można je czymś zalać. Poza tym w kuchni potrzebujemy rąk- są one zajęte krojeniem, tarciem, mieszaniem- nie ma miejsca na telefon, chyba, że jako odtwarzacz dobrej towarzyszącej nam przy gotowaniu muzyki. Bo kto powiedział, że przy gotowaniu nie można tańczyć?
Kuchnia to także doskonałe miejsce aby zabawić się w odkrywcę- odkrywcę nowych smaków, struktur i zapachów. Odkrywanie nowości może być zabawą i nauką- wystarczy przekroić kilka owoców i zajrzeć do ich wnętrza: Czy mają pestki? Czy wszystkie są takie same? Czy z tej pestki wyrośnie nowy owoc? Eksperymentujcie- kupujcie nieznane wam dotąd owoce i warzywa, nowe kasze czy orzechy- pokażcie dziecku, a może i sobie, jak różnorodny jest świat roślin i odkrywajcie go razem.
Wspólny czas to budowanie relacji, które wzmacniają rodzinne więzi, pozwalają na lepsze poznanie siebie i wspólny śmiech. Czas offline- bez rozpraszaczy to idealny moment aby wsłuchać się w siebie. Podczas kuchennych czynności można poruszyć wiele tematów- możemy rozmawiać nie tylko o gotowaniu ale choćby o podróżach, możemy planować tak wyczekiwane wakacje, czy opowiadać o przeczytanych książkach czy obejrzanym filmie. Nasza relacja, im częstsza, tym będzie bliższa, co pomoże nam przetrwać trudniejsze chwile.
Kształtowanie dobrych nawyków żywieniowych to proces, który zaczyna się od narodzin i w zasadzie nigdy się nie kończy i nie jest łatwy. W tym procesie często zdarzają się zakręty i zdarza się zboczyć z obranej ścieżki, ale to nie jest dramat, bo zawsze można na tę dobrą wrócić, kiedy będziemy w tym całą rodziną. Trzeba pamiętać, że nawyki kształtują się głównie poprzez obserwację, bo tak uczą się dzieci, zatem my dorośli musimy dawać dobry przykład- ale co to tak naprawdę oznacza? Oczywiście zwracajmy uwagę na to, co jemy, czytajmy etykiety (im krótszy skład tym lepiej), nie wybierajmy słodzonych napojów gazowanych, wysoko przetworzonych produktów i słodyczy pełnych oleju palmowego ale nie bądźmy w tym wszystkim ortodoksyjni. Szukajmy alternatyw- eksperymentujmy, inspirujmy się nawzajem, kiedy włączymy w ten proces dziecko- może to ono nas zaskoczy proponując nowe smaki?
Kuchnia uczy wielu rzeczy i dobrych nawyków, a praca w niej to zawsze trochę bałaganu, który jak nic możemy nazwać twórczym. Po smakowitej przygodzie należy posprzątać i to jest także jeden z tych elementów, który jak najbardziej róbmy razem. Jedna osoba woli zapakować zmywarkę, inna zamieść podłogę, ktoś chętnie ułoży umyte talerze- to codzienna praktyczna nauka- zaangażujmy w nią najmłodszych.
I pamiętajcie kuchnia uczy życia.
コメント